Wiele kwiatów i liści zasuszonych metodą zielnikową ( pomiędzy arkuszami papieru,najlepiej gazet ) zachowuje swoją barwę i formę. Atrakcyjnym sposobem prezentacji zasuszonych kwiatów są wykonane z nich obrazy. Kwiaty przyklejamy do kartonu lub płótna i zabezpieczamy szybą.
Te cztery obrazy opracowane na podstawie witraży L. Tiffany’ego wyszywałam dosyć długo. Długie były również odstępy czasu pomiędzy nimi. Kiedy zobaczyłam w gazecie schemat pierwszego z nich , wiedziałam, ze nie ma siły, która mnie powstrzyma przed wyszyciem go. Pod koniec wyszywania twierdziłam, że następnego już nie będzie, nie będę się męczyć. I tak historia...
Oj, nazbierało się ich przez te wszystkie lata . . . Wielu z nich nawet nie pamiętam, nie mam pamiątkowych zdjęć. Jednakże mogę pokazać kilka tych, które zostały ze mną. Szkoda, że zdjęcia nie oddają prawdziwej urody obrazów.