Najważniejszy przed wyplataniem, szczególnie większych przedmiotów, jest odpowiednio duży zapas  rurek.  Przygotowałam około 400 sztuk  i mam nadzieję, że to wystarczy, przynajmniej na początek

Następnie przygotowałam karton, przeznaczony na formę, na której będę wyplatać moją skrzynię. Owinęłam go workiem foliowym z dwóch powodów – łatwo będę mogła go wyjąć z wyplecionej skrzyni oraz nie sklei się wyplatana wiklina z kartonem ( rurki sklejam z sobą i nadmiar kleju może spowodować sklejenie z kartonem ).

Wymiary kartonu ( taka duża będzie skrzynia )

30 cm – szerokość

49 cm – długość

31 cm – wysokość

Aby rozpocząć właściwą pracę, czyli wyplatanie należy przygotować dno skrzyni, – pomiędzy dwa jednakowej wielkości kartony trzeba włożyć rurki i wszystko z sobą skleić.

Następnie ustawiamy karton na przygotowanym dnie, podnosimy rurki, związujemy je gumką i możemy zaczynać wyplatanie.

Skrzynia jest już wypleciona, teraz trzeba ją zakończyć.

Aby zakończyć wyplatanie rurkę przekładam wokół następnej rurki, w taki  sposób, jak pokazuję to na zdjęciu ,przełożoną rurkę wsuwamy pomiędzy sploty.

Aby wykonać przykrycie do skrzyni robię najpierw  szkielet z rurek plastikowych, wzmacniam to dodatkową rurką umocowaną po środku.

Okazało się, że 400 rurek to za mało i musiałam dorobić jeszcze 60.

Pozostało malowanie ,zdecydowałam się na lakierobejcę.  Lepiej jest malować małym pędzlem, bo łatwiej można dotrzeć do wszystkich zakamarków i szczelinek pomiędzy rurkami,  wiklina papierowa musi być dokładnie pomalowana.

Następny etap to połączenie z sobą skrzyni i przykrycia, i koniec pracy. Nie mam jeszcze pomysłu jak ozdobić moją skrzynię…. ale wkrótce z pewnością coś wymyślę 🙂